Żartobliwe przesądy ślubne

2014-01-23 15:05:34 (ost. akt: 2014-01-27 14:33:49)

Na pytanie, czy jesteśmy przesądni, zazwyczaj odpowiadamy, że nie. A tak naprawdę odpowiedź jest uzależniona od naszego nastroju. Jeśli jest dobry, odpowiemy, że nie wierzymy, ale nie zaszkodzi splunąć przez ramię. Jeśli natomiast nie mamy humoru, to też odpowiemy, że wierzymy, bo właśnie rano czarny kot przebiegł nam drogę, więc nieszczęście gotowe.

Żartobliwe przesądy ślubne

Autor zdjęcia: Fotolia

Czy wierzymy w przesądy czy nie, war-
to się o nich nieco więcej dowiedzieć i z niektórymi zapoznać. Zacznijmy od sztandarowego przesądu związanego z miesiącem uroczystości. Oczywiście dobrze, jeśli ślub zaplanujemy w miesiącu, który w swojej nazwie zawiera literę „r”. W ten przesąd wierzymy, więc najwięcej ślubów w Polsce zawieranych jest w: marcu, czerwcu, sierpniu, wrześniu, październiku, grudniu. Najmniej popularne są więc: styczeń, luty, kwiecień, maj, lipiec, listopad.
Niedobrym dniem na składnie przysięgi ślubnej jest piątek. Dlaczego? „Bo piątek, to zły początek!” Także poniedziałek jest kiepskim dniem, a to ze względu na to, że zaczyna tydzień, więc może wróżyć trudne, naznaczone ciężką pracą życie.

Ubierz się w niebieski

To tyle jeśli chodzi o termin ślubu, teraz zajmiemy się przynoszącymi pecha lub szczęście szczegółami stroju. Od wieków wiadomo, że dobrze, aby para młoda miała na sobie coś niebieskiego. Wystarczy drobiazg - niebieska podwiązka, ukryta w kieszonce chusteczka. Kolor niebieski wróży wierność wybranka.
Warto mieć też na sobie coś pożyczonego i to od osoby nam życzliwej. Pożyczony przedmiot np. torebka zapewni nam przychylność rodziny męża. Dostatek w małżeństwie i wspólnym życiu zagwarantuje z kolei włożenie czegoś nowego, natomiast rzecz stara - gwarantuje, że w trudnych chwilach będziemy mogli zawsze liczyć na pomoc rodziny i znajomych.

Zapomnij o różowym
Różowy jest kolorem, który wróży nieszczęście, więc należy go unikać jak ognia. Nie jest też dobrze, gdy pan młody przed ślubem zobaczy wybrankę w sukni ślubnej, a jeśli do tego dodamy odkryte buty panny młodej - nieszczęście gotowe! Poza tym buty powinny zakrywać stopę. A jeśli o butach, to warto do jednego włożyć grosik. Przysięga ślubna złożona w tak wyposażonym obuwiu gwarantuje nam dostatnie, bogate życie.
Jeśli w trakcie przymiarek lub tuż przed ceremonią panna młoda rozerwie suknię, to w takiej porwanej musi iść do ślubu. Jedyne co możemy zrobić, to zamaskować lub spiąć rozdarcie agrafką. Zaszycie bowiem wróży nieszczęście.

Pogoda na życie i sroka
Dobrze, jeśli w dniu ślubu mamy piękną, słoneczną pogodę. To marzenie każdej pary młodej. Słońce niesie pomyślną wróżbę, która zapewnia młodym małżonkom szczęśliwe, pełne miłości życie. Złą wróżbą jest burza. Grzmoty, deszcz, chłód, chmury mogą wróżyć burzliwy związek. Ale już mały, ciepły deszczyk to raczej dobry znak.
Jadąc do ślubu warto wypatrywać sroki lub gołębia. Widok tych ptaków przynosi szczęście. Wrony i kruki są kiepskim widokiem na przyszłość. Odwracajmy więc od nich wzrok.
Po ślubie, wychodząc z kościoła czy urzędu dobrze jeśli młodych obsypiemy ryżem lub drobnymi monetami. Taki gest wróży dużo potomstwa i dostatek przez ich całe wspólne życie. kr

Przesąd w kolorze i rzeczach
• niebieski - wróży wierność wybranka
• biały jest
symbolem czystości uczuć
• nowa rzecz wróży dostatek
• stara rzecz zapewnia pomoc przyjaciół
• różowy
- unikać jak ognia
• na ślub nie wkładamy pereł
• cukier i okruszek chleba ukryte w zakamarku odzieży wróżą dostatek
• pieniążek w bucie wróży fortunę

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB